Rozmawiaj z dzieckiem
| Kategorie: Dziecko Ciąża Poród Niemowlę Noworodek rodzice
Tagi: dzieci rodzice dziecko ciąża poród noworodek niemowlę
28 czerwca 2009, 14:16
Niektórzy młodzi rodzice zbyt rzadko rozmawiają ze swymi małymi
dziećmi, sądząc, że póki malec nie zacznie mówić, nie ma to większego
sensu. Tymczasem już od pierwszych chwil życia głos rodziców jest dla
dziecka najlepszym środkiem uspokajającym, usypiającym, zachętą do
uśmiechu, zabawy, wreszcie... do wypowiadania pierwszych słów. Daje mu
poczucie bezpieczeństwa, spokoju i miłości, co jest niezwykle ważne dla
jego rozwoju psychicznego.
Psycholodzy uważają, że rodzice, którzy od początku dużo mówią do swych
dzieci, nawiązują z nimi w ten sposób silny kontakt emocjonalny. W
takich rodzinach dorośli i dzieci łatwiej w przyszłości znajdują
wspólny język, nawet w trudnym okresie dojrzewania. Dzieci,
przyzwyczajone do tego, że w domu jest ktoś, z kim można pogadać, kto
wytłumaczy i poradzi, w razie kłopotów szkolnych czy sercowych najpierw
zwracają się o pomoc do rodziców.
Niestety, stale rośnie liczba dzieci, które u progu szkoły posługują
się bardzo ubogim słownictwem, lub wręcz są opóźnione w rozwoju mowy.
Mają one trudności w kontaktach z dorosłymi i z rówieśnikami. Za mało
się z nimi w domu rozmawia, a tym samym pozbawia okazji do ćwiczenia
płynności wypowiedzi, formułowania myśli i wniosków. Stąd też w grupie
są nieufne i zamknięte w sobie. Na ogół takim dzieciom pod względem
materialnym niczego nie brakuje, tyle że rodzice, zajęci własnymi
sprawami, nie mają dla nich czasu. Ich stałym towarzyszem jest
telewizor, odtwarzacz wideo lub magnetofon. Wprawdzie mogą one mieć
bogaty zasób stów i przemyśleń, cóż z tego, skoro nie potrafią ich
przekazać. Potem w szkole miewają złe oceny z wypowiedzi ustnych, a ich
trudności z wysławianiem pogłębiają się.
Dzieci, które od małego uczy się trudnej sztuki prowadzenia rozmowy,
wyrastają zazwyczaj na osoby „wygadane". Ich słownictwo jest bogate, a
wypowiedzi płynne i przyciągające uwagę. Takie dzieci na ogół bywają
śmiałe i pewne siebie, gdyż kontakt z otoczeniem nie wywołuje w nich
przerażenia.
Słownictwo staje się bogatsze i najlepiej rozwija się umiejętność
mówienia wtedy, gdy dzieci mają możliwość częstego wypowiadania się,
słuchania, zadawania pytań oraz przebywania z dorosłymi. Życie
codzienne na każdym kroku podsuwa możliwość kształtowania osobowości
dziecka i uczenia go zasad postępowania w określonych sytuacjach.
Zabieranie dziecka wszędzie tam, gdzie może obserwować poczynania
dorosłych i uczestniczyć w rozmowie, zachęcanie go do opowiadania, np.
jak minął dzień w przedszkolu, a nawet organizowanie mu zabawy, np. w
sklep, w teatr, w wizytę na poczcie i u lekarza, to wszystko jest
znakomitą okazją do nauki nowych wyrazów, zwrotów, nabywania ogłady i
umiejętności porozumiewania się z nieznanymi ludźmi. Poświęcajmy zatem
dzieciom jak najwięcej czasu i uwagi, choć okres, kiedy pytają o
wszystko niemal bez przerwy, jest prawdziwą lekcją cierpliwości. Jeżeli
jednak ją przejdziemy, zaprocentuje to później, kiedy z własnym synem
czy córką będziemy mogli porozmawiać jak równy z równym.
Dodaj komentarz